piątek, 22 listopada 2013

[najlepsza zabawa to zabawa w kuchni]

Święta za pasem więc i ja zabieram się za odgruzowywanie mieszkania :) Porządkuję rzeczy, które już dawno powinny być uporządkowane. A do tego jakby nie patrzeć orzechy, bo to za nie się właśnie zabrałam, kojarzą się ze Świętami i to bardzo.
Zuzu jak zwykle chciała być bardzo pomocna, przytaszczyła ze swojego pokoju zielone krzesełko i stanęła obok mnie domagając się czegoś do robienia. Od razu pomyślałam, że będzie to świetna zabawa manualna dla jej małych rączek. I tak oto razem wyłupałyśmy orzechy do świątecznych wypieków.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz